piątek, 10 stycznia 2014

pewien festiwal

odgrzebałem zdjęcia jeszcze z wyspy Majuli
na ten festiwal w głębi wyspy zabrał mnie kolega- Hindus. jeśli dobrze zrozumiałem był on ku czci synowej Kriszny. masa ludzi przybyła i w sumie nic szczególnego się nie działo, albo nie zdążyłem na atrakcje, gdyż dotarliśmy tam pod sam koniec imprezy. 
w sumie to atrakcją byłem tam ja, jako jedyny biały wzbudzałem totalne zdziwienie.. 
jak zwykle na takich imprezach była darmowa wyżerka dla wszystkich, pomimo moich protestów (nie byłem głodny) wcisnęli mi liść na którym były różne kiełki chyba z tą odmiana "ryżu instant" (jak ja to nazywam, szczególna odmiana ryżu, który się zalewa wodą i jest gotowy do jedzenia) 










                                      




                                      



                                      
                                     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz